www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Dom Lucasa ul.Diamentowa 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:48, 26 Lut 2008    Temat postu:

-Uhm... pochodzę z małego miasteczka z Texasu. Poza tym pyszna sałatka...Haley.-powiedziała i uśmiechnęła się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:55, 26 Lut 2008    Temat postu:

-Może pójdziesz dzisiaj z nami do kina?
"Choć maleńka, bo Lucasowi już ciepło."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:56, 26 Lut 2008    Temat postu:

-Nat...-Lucas zamilkł w połowie słowa.
"Co ty kombinujesz?"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:59, 26 Lut 2008    Temat postu:

Nicolle popatrzyła na Lucasa, potem przeniosła wzrok na Nathana.
- Nie wiem, jeżleli chcecie...jestem gotowa na wszystko.- powiedziała i zachichotała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:03, 26 Lut 2008    Temat postu:

Haley obserwowała całą sytuację z boku. Poczuła się trochę dziwnie, będąc niezauważoną. To zawsze przyprawiało ją o złość.
Popatrzyła na Nathana, który swój wzrok uktwił w Nicolle.
"Co ja głupia myślałam, czas zakończyć tę farsę..."-pomyślała i poczuła lekkie rozczarowanie.
-Ehm, pozmywam.-powiedziała, kiedy wszyscy skończyli jeść. Wzięła talerze i wyszła do kuchni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:09, 26 Lut 2008    Temat postu:

-Nicolle uważaj jeśli w obecności Nathana mówisz, że jesteś gotowa na wszystko.
Po chwili wyszedł do kuchni.
-Jak minął ci dzień?
"Haley, czuje, że nie jesteś zachwycona obecnością Nicolle."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:14, 26 Lut 2008    Temat postu:

-Dobrze, nie narzekam. Tobie, widzę mija fantastycznie...-uśmiechnęła się sztucznie, patrząc na flirty Nathana i Nicolle. Coś ukuło ją wewnątrz.
Wrzuciła talerze do zlewu i wyjęła szklanki.
-Możesz mi pomóc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:00, 27 Lut 2008    Temat postu:

-Więc, chyba nie mogę czuć się do końca bezpieczna?-zaśmiała się i mrugnęła do Lucasa. -Ale w razie czegoś mogę chyba liczyć na twoją pomoc...-zażartowała.

Ostatnio zmieniony przez Nicolle dnia Śro 21:01, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:22, 27 Lut 2008    Temat postu:

-Jasne, powiesz mi co cię trapi?Widzę to po tobie...
"Co jest kwiatuszku?"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:28, 27 Lut 2008    Temat postu:

-Mnie? Nic mi nie jest, po prostu mam dzisiaj słabszy dzień...-zaczęła wymigiwać się do odpowiedzi, jednak potem ruszyło ją coś, gdy usłyszła śmiech Nicolle i Nathana. "Świetnie się razem bawią..."
-Mam pytanko, czy mogę zaufać Nathanowi? Chodzi mi o to, czy jest gotowy na poważny związek...Rozumiesz o co mi chodzi?-spojrzała na niego ze szczerością, domagając się odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:49, 27 Lut 2008    Temat postu:

-Może chcesz obejrzeć nasz dom?
"Szczególnie sypialnie Lucasa, bo będziesz tam często..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:52, 27 Lut 2008    Temat postu:

-Uhm...bardzo chętnie.-powiedziała zadowolona. Obydwoje wstali od stołu.
-Proszę, prowadź gospodarzu!-znów zachichotała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:39, 28 Lut 2008    Temat postu:

-Niestety muszę cię rozczarować, gospodarzem tego domu jest Lucas i to on cię oprowadzi.Lucas, chodź tu i oprowadź Nicolle po domu.Najlepiej zacznij od swojej sypialni.
Nathan odwrócił się i poszedł do kuchni.
-Odpocznij słońce moje gorące a ja umyje naczynia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:42, 28 Lut 2008    Temat postu:

Haley zmierzyła Nathana zimnym i surowym spojrzeniem.
-Nie trzeba, idź może jeszcze poflirtuj...-burknęła złośliwie i zaczęła zmywać.
"Słońce gorące...zaraz ci będzie gorąco w twarz..."-pomyślała rozzłoszczona.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Czw 13:44, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:47, 28 Lut 2008    Temat postu:

-Dzięki na dziś mi już wystarczy, muszę ci powiedzieć, że masz ostry charakterek.Poza tym to najlepiej flirtuje mi się z tobą.
"Niedługo mi z domu nie pozwoli wyjść, bo na ulicy są kobiety, ale i tak jest słodka."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:49, 28 Lut 2008    Temat postu:

-Oszczędź sobie tego, kochany... i masz rację, lepiej jak pozmywasz, to w końcu twój dom i twoi goście.- powiedziała i uśmiechnęłą się sztucznie. Po czym wyszła do salonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:18, 29 Lut 2008    Temat postu:

-Haley, co z tobą?Nie wiesz, że jesteś dla mnie najważniejsza?Przepraszam...może wyjedźmy na jakiś czas do domku letniskowego Lucasa.Pochodzimy po górach, zrelaksujemy się.
Nathan mocno przytulił dziewczynę.
-Dalej się gniewasz?-powiedział niepewnie.
"Zgódź się na ten wyjazd a dowiesz się co potrafię..."


Ostatnio zmieniony przez Nathan dnia Pią 19:20, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:24, 29 Lut 2008    Temat postu:

Lucas niepewnym krokiem ruszył w kierunku schodów prowadzących na górę.
-To jak ci się żyje w Portlands,poznałaś kogoś ciekawego?
"Na co ja liczę, pewnie przyjechała tu z mężem i trójką dzieci..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:28, 29 Lut 2008    Temat postu:

Haley popatrzyła na Nathana i zrobiła obrażoną minę.
-Nathan...to chyba nie wyjdzie. Chyba robiłam sobie wielkie nadzieje. Przepraszam , może ja źle to odbieram i naprawdę cię lubię...-wymamrotała i zwiesiła głowę w dół.
"Nawet nie wiesz, jak mi żal..."-pomyślała ze smutkiem.
-Ale może powinnam spróbować ci zaufać, na tym chyba właśnie to polega? Jak myślisz? - na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:32, 29 Lut 2008    Temat postu:

- Nikogo ciekawego...poznałam tylko ciebie, jak narazie. Ale stać mnie na więcej.- mrugnęła do Lucasa i weszła po schodach. - Więc dalej, pokaż mi swoją rezydencję. - zaśmiała się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 11 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin