www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Dom Haley James ul.Diamentowa 6
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:17, 28 Sty 2008    Temat postu: Dom Haley James ul.Diamentowa 6

Dom Haley James



Ostatnio zmieniony przez Lucas dnia Pon 19:19, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:33, 29 Sty 2008    Temat postu:

Haley dotarła wreszcie pod wskazany adres. Zobaczyła dom, w którym miała zamieszkać i poczuła ogromny zachwyt, a jednocześnie tęsknotę za rodziną.
"Trudno jestem już dużą dziewczynką. Czas się usamodzielnić"-pomyślała. Rozejrzała się dookoła i wyjęła kluczę od drzwi pięknej willi. Weszła do środka i ujrzała urządzone już wnętrza i wyposażone w gustowne meble.
-To jest coś!- krzyknęła i weszła do salonu, zostawiając swoje bagaże przy wejściu. Była zadowolona, z tego, że tu przyjechała, a przede wszystkim z tak dobrego wyboru. Zaczęła rozpakowywać swoje rzeczy, które przywiozła ze sobą z Los Angeles.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Wto 14:34, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:46, 29 Sty 2008    Temat postu:

Haley nareszcie się rozpakowała, nawet nie wiedziała, że tyle to jej zajęło. Popatrzyła na efekty swojej pracy, wszystko było w idealnym porządku. Odetchnęła i postanowiła się przejść, aby zapoznać się z nowym miejscem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:51, 31 Sty 2008    Temat postu:

Dziewczyna wróciła do domu bogatsza o nową znajomość. Nie wiedziała co myśleć o nowych znajomych, ale Lucas wywarł na niej dobre wrażenie, uderzająco przypominał jej Johna. Weszła do salonu i rzuciła się na fotel.
-No właśnie John- zerwała się z fotela i wzięła telefon, postanowiła zadzwonić do niego.
- Hej John, dzwonię właśnie z Portlands....Tak, tak. dobrze się trzymam, jakoś leci, jestem tu dopiero pierwszy dzień i...bardzo tęsknie, jak tam u ciebie? Ok, czyli wszystko dobrze. ..Ja tez mam nadzieję, ze się spotkamy, brakuje mi ciebie, nie widzieliśmy się w końcu dwa miesiące, kiedy wracasz....oki, no szkoda. Kocham cię do zobaczenia, papa..aha i pozdrów Ellie.- Haley zakończyła rozmowę i z powrotem usiadła na fotelu, zaczęła rozmyślać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:05, 31 Sty 2008    Temat postu:

Haley popatrzyła na zegarek.
-O cholera!-krzyknęła i znów zerwała się z fotela. Pobiegła do łazienki, wzięła szybki prysznic, związała włosy w kucyk i zaczęła przygotowywać się do wyjścia. Wzięła torebkę i wyszła z domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:34, 31 Sty 2008    Temat postu:

Haley wróciła do domu z zakupami zmęczona. Rozpakowała je w kuchni, butelkę z Koniakiem wsadziła do szafki. Rzuciła się na sofę, marzyła jej się teraz ciepła kąpiel i wygodne łóżko. Ocknęła się jednak, ponieważ głód dał o sobie znać, cały dzień nic nie jadła. Zjadła kanapkę z serem i pomidorem. Posprzątała bałagan, wzięła prysznic i poszła spać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:22, 01 Lut 2008    Temat postu:

Haley obudziła się następnego dnia w pełni wypoczęta. Od razu nałożyła dżinsy i ubrała bluzkę, włosy tradycyjnie związała w kucyka. Po chwili poszła do kuchni, żeby zjeść śniadanie, wyjęła jogurt lodówki i zjadła go. Następnie wzięła torebkę i wyszła z domu do pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:08, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley wróciła do domu. Przywitało ją stwierdzenie:
"Nareszcie w domu". Usiadła na chwilę przed tv i pooglądała serial. Po upływie godziny, zaczęła się się przygotowywać do wyjścia. Wzięła odświeżający prysznic, rozpuściła włosy, które opadły jej na ramiona, poprawiła makijaż i założyła na siebie sukienkę:

Miała już wychodzić, kiedy przypomniała sobie o prezencie.
-No tak, zapomniałabym.- mruknęła i wyjęła z szafki butelkę najlepszego Koniaku. Wyszła z domu, udając się do Lucasa.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 20:16, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:21, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley wróciła z kolacji od Lucasa i Nathana. Pod drzwiami czekał John. Ta uśmiechnęła się na jego widok.
-Co cię tu sprowadza?-podeszła do Johna i go przytuliła.
-Przyjechałem cię odwiedzić?-odpowiedział mężczyzna.-Skąd wracasz, drzwi tamtego domu otworzył mi jakiś przystojny brunet, czyżby...
-Nie, to było raczej kiepskie spotkanie, jestem ogromnie zmęczona...wejdź!- powiedziała i otworzyła drzwi domu, wprowadzając gościa do środka.
-Muszę ci pokazać, jak mieszkam.-wszędzie zaświeciła światła.
-Niemożliwe...Haley James, masz piękne mieszkanie.
-Dziękuję ci!-powiedziała i odwróciła się.-Napijesz się czegoś, mam tylko...-otworzyła lodówkę-..mleko?-dokończyła ze zdziwieniem.
-Nie ma sprawy, dziękuję.
Haley wprowadziła Johnego do salonu i usiedli na sofie.
-Opowiedz co u ciebie? Jak idą sprawy z Ellie?
-Niestety, nie przyjęła moich oświadczyn.-odpowiedział John.
-O..przepraszam, przykro mi.
Rozmawiali jeszcze przez jakąś godzinę, zanim poszli spać. Jednak Haley nie mogła zasnąć, myśląc cały czas o nieprzyjemnym spotkaniu z Nathanem.
"Co za dupek!"-myślała.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 22:23, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:41, 03 Lut 2008    Temat postu:

Haley obudziła się dość wcześnie. Usiadła niewyspana na łóżku i ciężko ziewając przeciągnęła się. Następnie zajrzała do pokoju gościnnego, gdzie spał słodko Johny. Haley szybko się ubrała, nakładając na siebie, zwykły t-shirt i spodnie. Postanowiła wyjść do sklepu i zrobić zakupy. Wzięła więc ze sobą torebkę i wyszła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:56, 03 Lut 2008    Temat postu:

Haley wróciła do domu z zakupami, które rozpakowała w kuchni. Tam zastała już Johnego.
-Gdzie byłaś siostrzyczko?-podszedł do niej i dał jej całusa w policzek na przywitanie.
-Jak widzisz...-powiedziała wskazując na kupione produkty-w sklepie, muszę przecież zrobić ci dobre śniadanie, no i kupiłam też coś na obiad.
-Oki, ja idę oglądać tv do salonu.
-Spoko, zawołam cię na śniadanie!-powiedziała i wzięła się za przygotowanie kanapek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:32, 03 Lut 2008    Temat postu:

Haley przygotowała pyszne kanapki i podała je do jadalni. Razem z Johnem usiedli przy stole i zaczęli jeść śniadanie.
-Widzę, że ci się dobrze powodzi, siostrzyczko w tym mieście-John zaczął rozmowę.
-Tak, zdecydowanie lepiej niż w LA, choć bardzo za wami tęsknię, jak tam Vanessa i Tylor... a rodzice?-ugryzła kawałek kanapki.
-Rodzice mają się dobrze, Vanessa wyjechała na kontrakt a Tylor dalej swoje...znasz ją.-tu zatrzymał się na chwilę i jego twarz przybrała dziwny wyraz- widzisz, mam dla ciebie płyty, które zostawiłaś w domu.-odszedł od stołu i przyniósł jej pokaźne opakowanie z płytami CD. Haley uśmiechnęła się.
-Jezu, dziękuję, że je przywiozłeś, tak mi ich brakowało.
-Widzisz, brat o tobie myśli.
Po skończonym posiłku usiedli wspólnie przed tv, rozmawiając i śmiejąc się, jak za dawnych czasów. Haley bardzo brakowało Johna. Kiedy wyjeżdżała, nie miała możliwości, aby się z nim pożegnać, ponieważ ten pojechał za swoją ukochaną Ellie do Europy, która potem jak się okazało i tak odrzuciła jego propozycję wspólnego życia. Całe przedpołudnie upłynęło im na wspólnym wspominaniu czasów dzieciństwa i ciekawych rozmowach o szkole i przyjaciołach. Haley jednak musiała zająć się obiadem, przygotowała ziemniaczki z kotletem drobiowym oraz mizerią. Po obiedzie, razem z Johnem postanowili wyjść z domu i udać się w ciekawsze miejsce.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Nie 16:34, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:51, 03 Lut 2008    Temat postu:

Haley i John wrócili do domu. Obejrzeli razem film. Po chwili John poszedł do pokoju gościnnego spakować swoje rzeczy, Haley zaś zaczęła sprzątać w kuchni. John wyszedł z plecakiem.
-Co już jedziesz?-zapytała Haley ze smutkiem, nie chciała jeszcze, aby jej brat wyjeżdżał.
-Tak, już jadę, spakowałem wszystkie rzeczy. Masz ochotę na spacerek?
-Jasne.-odpowiedziała Haley i pobiegła do swojego pokoju, aby wziąść ze sobą kurtkę. Po chwili ona i jej brat wyszli z domu.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Nie 21:53, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:13, 03 Lut 2008    Temat postu:

Haley wróciła do domu po tym, jak pożegnała się z Johnem i odprowadziła go na przystań. Teraz wszystko stanęło w szarym tle, Haley czuła się przygnębiona jego wyjazdem, chciała, żeby przy niej został, jednak nie mogła go zatrzymać.
"Dobrze chociaż, że się zobaczyliśmy"-pomyślała i włączyła jedną ze swoich płyt w kółko odsłuchując swój ulubiony kawałek nagrany przez U2 i Green day. W końcu poczuła się zmęczona tym wszystkim, nawet nie zdążyła się umyć, tylko szybko ubrała na siebie piżamę i poszła spać długo myśląc jeszcze o tym, jak ma się jej brat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:14, 04 Lut 2008    Temat postu:

Dziewczyna otworzyła oczy i popatrzyła w jasną plamę na ścianie, przez którą docierały smugi światła. Zapowiadał się dzisiaj kolejny, ładny dzień. Była dzisiaj w trochę lepszym humorze, wstała i przeciągnęła się. Poszła do łazienki się umyć. Otworzyła swoją szafę, chcąc znaleźć jakiś ciekawy ciuch, który mogłaby dziś na siebie założyć. Znalazła swoją ulubioną bluzkę w kolorze zieleni i założyła ją na siebie razem z szarą spódnicą. Weszła do kuchni i przygotowała sobie śniadanie oraz zaparzyła kawę. Po zjedzeniu i wypiciu zaczęła zbierać się do pracy. Wzięła torebkę i wyszła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:52, 08 Lut 2008    Temat postu:

Hales dotarła do domu. Poszła do łazienki wziąść szybki prysznic i przygotować się, aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce, gdzie miało odbyć się przyjęcie.
"Będzie fajnie, na pewno poznam wielu miłych ludzi"-pomyślała z entuzjazmem. Ubrała swoją letnią sukienkę, włosy związała, poprawiła lekko swój makijaż i wyszła z domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:20, 11 Lut 2008    Temat postu:

Haley i Nathan weszli do domu.
-Przepraszam za bałagan!-powiedziała zawstydzona.
"Kurcze, trzeba było posprzątać!" Poszła po swoje rzeczy do sypialni, Nathan w tym czasie zaczął rozglądać się po domu. Dziewczyna chwyciła swoją małą podróżną walizkę i wpakowała do niej najpotrzebniejsze ubrania, bieliznę, kosmetyki, płyty z muzyką i najcenniejsze rzeczy. Zapięła ją i podniosła.
-Możemy już iść.-rzuciła do Nathana i wyszli z domu, udając się w stronę rezydencji Scottów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:14, 20 Lut 2008    Temat postu:

Haley podjechała pod swój dom nowym autem. Uśmiechnęła się i wysiadła z pojazdu. Zaczęła grzebać w torebce w poszukiwaniu kluczy od jej drzwi, wyjęła je i weszła do domu, gdzie powitał ją nieprzyjemny zapach, natychmiast więc otworzyła okna. Postanowiła tu trochę ogarnąć, nie było jej przecież przez pewien czas i kurz zaczął się osiadać. Wzięła się więc do pracy, podlała rośliny, poskładała ubrania, odkurzyła i zamknęła z powrotem okna. Następnie wyszła z domu, przechodząc na drugą stronę ulicy.

Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Śro 20:15, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:55, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Hales weszła do domu i położyła swą walizkę przy wejściu, rozejrzała się po domu, gdzie zaczął osiadać kurz. "O Boże, mam już robotę..." weszła do kuchni i zajrzała do lodówki, gdzie znalazła tylko przeterminowany serek. "No tak, jutro muszę zrobić zakupy."-pomyślała, włączyła tv w salonie i otworzyła okna, aby przewietrzyć mieszkanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:08, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Zdyszany Nat szybko podbiegł do drzwi Haley i po cichu wkradł się do środka.
Haley była w kuchni,ścierała zakurzone meble.Nagle Nat podbiegł i pocałował zdziwioną dziewczynę.
-Nie gniewaj się, przecież wiesz, że tylko twoje kolana mnie podniecają.
"Nie tylko kolana...rar"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin