www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Dom Lucasa ul.Diamentowa 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:15, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Dzięki, idę do kuchni po główne danie.
"Zaraz wrócę maleńka"-uśmiechnął się i wyszedł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:18, 02 Lut 2008    Temat postu:

Do jadalni wbiegł Nathan w swoich sexownych bokserkach.
-A ty dalej w tej sukience,myślałem ,że po rozmowie z Lucasem darujesz sobie grę wstępną.
Uśmiechnął się szyderczo i zajął miejsce obok Haley.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:18, 02 Lut 2008    Temat postu:

"Mój Boże, co za palant!"-pomyślała, reagując na odpowiedź Nathana
Postanowiła mu się odgryźć.
-Nie bój się, ja nie zrzucam ubrań tak szybko jak ty. - powiedziała wskazując na prawie nagą jego sylwetkę. Uśmiechnęła się szyderczo.
-Co tam masz Lucas? Pachnie niesamowicie!-zawołała, widząc go krzątającego się po kuchni.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 20:32, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:35, 02 Lut 2008    Temat postu:

-To co tak ładnie pachnie to moje skarpety, szkoda że nie zmieniłem ich od tygodnia ,ale z tego co powiedziałaś "Pachnie niesamowicie!" to lubisz męskie zapachy.
Uśmiechnął się i spojrzał na płonącą twarz Lucasa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:38, 02 Lut 2008    Temat postu:

-To kurczak z ziołami, nie zwracaj uwagi na zachowanie Nathana poprostu mu się podobasz i chce zwrócić na sibie uwagę.Muszę mu przyznać ma dobry gust.
"Nathan porozmawiamy sobie!"Uśmiechnął się i postawił kurczaka na stole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:40, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley popatrzyła na Nathana i zaśmiała się sztucznie.
-Nie, mówiłam chyba o kurczaku, ale ty chyba nie czujesz, być może za bardzo przesiąknąłeś, tym swoim "męskim zapachem"....-powiedziała, a jej oczy zapłonęły złośliwością.
-Wiesz Lucas, świetnie wygląda ten kurczak!


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 20:42, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:48, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Żeby jeszcze smakował tak jak wygląda...widze ,że świetnie się dogadujesz z Nathanem.
Wziął stojąca na stole butelkę czerwonego wina i otworzył ją poczym nalał każdemu i usiadł przy stole.
"Oh Haley czuje ,że lecisz na mojego brata więc nic z tego nie bedzie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:57, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley uśmiechnęła się.
-Oh, tak dogadujemy się na prawdę świetnie, prawda Nathanie?-zapytała ze sztucznym uśmieszkiem. Po czym spróbowała wina i nałożyła sobie na talerz porcję kurczaka. Spróbowała i zrobiła dziwną minę, którą szybko zamaskowała, żeby nikt tego nie zauważył.
-Jest w porządku -powiedziała, zanim zdołała ugryźć się w język.
"Co to do cholery jest?"-pomyślała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:03, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Prawda, ale w jej towarzystwie czuje się jak w szklanej pułapce, bo widząc jak na mnie patrzy to wiem , że chce mnie zaciągnąć do łóżka.
"Ciekawe co na to powiesz".Zanów na twarzy Nathana pojawiła się seria sztucznych uśmiechów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:09, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Ten kurczak to ohyda, jak możecie go jeść.Zamówię coś przez telefon.
"Wiedziałem, kompromitacja!"Na twarzy Lucasa pojawił się smutek i wyszedł do do kuchni aby zatelefonować do Pizzeri OloPizza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:12, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley odwróciła sie do Nathana, miała ochotę walnąć go w łeb, ale sie powstrzymała.
"Aha, chyba ci się śni, zboczeńcu"-pomyślała.
-Wydaję mi się Nathanie, że się przeceniasz, co najmniej...-odpowiedziała, a na jej twarzy znów pojawił się diabelski uśmieszek. Potem popatrzyła smutnie na Lucasa.
-Nic nie szkodzi, na prawdę się starałeś...-powiedziała, próbując go podbudować.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 21:25, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:38, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Ostra jesteś,przychodź częściej to nie będę chodził do cyrku-zabawne będe miał domowego clowna.Lucas ogierze weź się do roboty.
"Ostro pogrywasz,ale zobaczysz co potrafię"-pomyślał Nathan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:42, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Wiesz starania nie zawsze wystarczają,najwazniejszy jest efekt końcowy a w moim przypadku to niewypał zresztą jak ja sam.
Wziął telefion i wykrecił numer telefonu pizzeri.
-Dobry wieczór chciałbym zamówić pizze hawajską na adres Diamentowa 7.
-Dobrze pizza bedzie za 30min.
-Dobra noc.
Odłożył słuchawkę i usiadł przy stole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:42, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley uśmiechnęła się znów.
-Zabawne, masz dobre poczucie humoru, tylko szkoda że takie płytkie. Widzisz zaoszczędzisz na mnie, będziesz miał więcej pieniędzy na wstęp do striptiz klubu.-zwróciła się do Nathana.
"No zobaczymy, co tym razem wymyślisz, durniu!"-pomyślała.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 21:45, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:47, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Nie sprawia mi różnicy czy oglądam cię u mnie w domu czy u ciebie w twojej pracy w striptiz clubie.No ale zniechęciłaś Lucasa do siebie mówiąc gdzie pracujesz a chciałaś mieć dwóch naraz.
Uśmiechnął sie szyderczo.
"Kretynka,denerwuje mnie już ta konwersacja".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:50, 02 Lut 2008    Temat postu:

"Kretyn myśli, ze pozjadał wszystkie umysły."
Haley roześmiała.
-Ja przynajmniej nie paraduje przed gośćmi swojego własnego brata w gaciach i nie psuje mu renomy.- mała sprzeczka przerodziła się w lekką kłótnię, Haley była zdenerwowana i oburzona. Wzięła łyk czerwonego wina dla uspokojenia i popatrzyła na Lucasa.
-Przepraszam...-powiedziała ściszonym głosem.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Sob 21:52, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:56, 02 Lut 2008    Temat postu:

-Nie przepraszaj, widzę, że te sprzeczki was bawią a z resztą mnie te.
Na jego twarzy pojawił sie sztuczny usmiech .
"Kiedy będzie ta pizza".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:59, 02 Lut 2008    Temat postu:

Haley odłożyła kieliszek z winem.
-Gdzie jest toaleta?-zapytała i wstała z krzesła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:01, 02 Lut 2008    Temat postu:

Ciszę przerwało pukanie do drzwi.
-To pewnie pizza,idę otworzyć a wy macie czas na szybki numerek, prezerwatywy są w komodzie.
Uśmiechnął sie bezczelnie i poszedł otworzyć drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:06, 02 Lut 2008    Temat postu:

Nathan wbiegł do salonu,
-To nie pizza to jakiś Johny i przyjechał do ciebie Haley mówi ,że musi się z tobą koniecznie zobaczyć.Cóż pewnie kolejny klient.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin