Pizzeria "OloPizza"

Haley

Pizzeria "OloPizza"

Menu:

Pizza
1. Solo - 10$
(sos pomidorowy, ser, przyprawy, oregano)
2. Fungi - 12$
(sos pomidorowy, ser, pieczarki, oregano)
3. Salami - 14$
(sos pomidorowy, ser, oregano, przyprawy, salami)
4. Capricciosa - 15$
(sos pomidorowy, ser, oregano, pieczarki, papryka, szynka)
5. Peperoni - 16$
(sos pomidorowy, ser, oregano, pieczarki, papryka, salami, szynka)
6. Diablo - 20$
(sos tabasco, ser, oregano, przyprawy, boczek, szynka, wieprzowina, cebula, papryka)
7. Hawajska - 15$
(sos pomidorowy, oregano, szynka, kurczak, ananas, przyprawy)
8. Morska - 18$
(sos pomidorowy, ser, oregano, przyprawy, owoce morza)
9. Wegetariańska - 14$
(sos pomidorowy, ser, oregano, bazylia, pomidory, kukurydza, papryka, pieczarki, cebula)
10. Meksykańska - 20$
(sos pomidorowy, ser, oregano, wołowina, czerwona fasola, papryka, pomidory)

Dodatki
1. Zapiekanka MAXI 5$
2. Zapiekanka Salami 6$
3. Kebab 7$
4. Frytki małe 4$
5. Frytki duże 6$

Napoje
1. Herbata - 4$
2. Kawa - 6$
3. Kawa late -8$
4. Ice tea - 3$
5. 7up - 3$
6. Pepsi - 5$
7. Fanta - 5$
8. Miranda - 5$

Dostawa do domu:
tel. 02567894013

Roger

Gdy Roger wszedł i przedstawił się szefowi. Dostał mały ochrzan za spóźnienie i od razu wziął się do roboty.

Rose

Rose podeszła do drzwi pizzerii. Spojrzała na zegarek po czym powiedziała
- Siódma pięćdziesiąt pięć, no nie spóźniłam się.
Rose weszła do środka.
W środku ujrzała przystojnego faceta w seksownym fartuszku i spytała go
-Przepraszam, którędy do gabinetu szefa?
Chłopak wskazał jej drzwi po prawej stronie. Dziewczyna zastukała w nie delikatnie i delikatnie uchyliła drzwi.
Usłyszała - Proszę - i zobaczyła dość grubego silnego faceta z bródką. Przedstawiła mu swą sprawę i podpisała umowę o pracę po czym natychmiast udała się na zaplecze by przebrać się w strój służbowy i zacząć pracę.

Roger

Gdy Roger pierwszy raz ujrzał Rose - bo tak miała na imię rudowłosa piękność która pracuje jako kelnerka - spodobała mu się.
"Następnym razem muszę do niej zagadać " - pomyślał ale nagle coś sobie przypomniał - "Przecież ona mieszka dwa domy dalej"
Roger z nową motywacja kontynuował pracę.

Roger

Roger jeszcze parę razy widział Rose i nawet podawał jej potrawy ale nie miał odwagi ją zagadać.
"Musze się wziąć w garść " - postanowił.

Roger

Roger skończył pracę i poszedł do kawiarni.

Haley

Haley postanowiła wstąpić na chwilę do pizzerii i zjeść coś gotowego i ciepłego. Zajęła stolik i zamówiła zapiekankę z salami oraz ice tea. Po chwili dostała swoje zamówienie, zjadła, zapłaciła za posiłek 9$ i wyszła z pizzerii, mając zamiar tu niedługo wrócić.

Rose

Rose jeszcze kilka razy zobaczyła przystojniaka, który wskazał jej gabinet szefa. Zauważyła ze kilka razy, chciał do niej zagadać, ale nie zdobył się na odwagę. Po kilku godzinach Rose skończyła pracę i poszła w stronę domu.

Roger

Roger wszedł do pizzeri, poszedł na zaplecze przebrał się i zaczął prace.

Roger

Roger skończył prace i poszedł do domu.

Rose

Rose szybko weszła na zaplecze. Idąc do pracy miała dziwne wrażenie że ktoś ją śledzi. Jednak gdy zaczęła obsługiwać dość dużą liczbę klientów zupełnie o tym zapomniała. Po ciężkiej pracy Rose udał się do butiku by kupić coś ładnego na dzisiejszą imprezę.

Roger

Roger wszedł do pizzeri ubrał sie i zaczął prace. Po skończonej pracy Roger poszedł do domu.

Ivy

Ivy była ciągle głodna po podróży. W domu i tak nie miała nic do jedzenia, a kanapki z podróży... Ech.. Wolała pizzę. Usiadła przy jednym ze stolików, zamawiając pizzę Fungi i 7up. Czekała na zamówienie, wyglądając przez okno i rozglądając się wnętrzu.

Ivy

Ivy dostała swoją pizzę. Zjadła, wypiła, zapłaciła 15$ i najedzona wyszła z pizzeri.

Haley

Haley i Nathan weszli do pizzerii. Od razu przy wejściu przywitał ich przyjemny zapach pieczonej pizzy. Wybrali stolik niedaleko w rogu pomieszczenia i usiedli na miejsca. Wtedy podszedł do nich kelner i wręczył im karty z menu. Haley zatopiła swój wzrok w karcie wybierając zamówienie, co jakiś czas zerkając na Nathana.
-Więc co bierzemy?

Nathan

-Dzisiaj zdam się na twój gust, mam nadzieje, że się nie zawiodę.
Do stolika podszedł przystojny kelner i podał dwa menu,Haley utkwiła w nim wzrok a zazdrosny Nathan lekko trącił ją w ramię menu dziewczyna odwróciła się i spojrzała na niego speszonym wzrokiem a on złośliwie się uśmiechnął.
-Widzę że już wybrałaś co chcesz 'schrupać'-powiedział sarkastycznie.

Haley

Haley popatrzyła na Nathana ze złością. "Jest zazdrosny...."-pomyślała z zainteresowaniem i uśmiechając się ironicznie zaczęła:
-Ha, ha, ha.- wycedziła i spojrzała na kartę.-Jak chcesz, ja proponuje....-zaczęła wodzić palcem po menu pizzerii- Peperoni i do picia wezmę herbatę.-zamknęła kartę zamówień i popatrzyła na Nathana pytająco.-Może być, księciu...?-zaśmiała się lekko.

Nathan

-Na pewno chcesz Pepperoni?-Zapytał tonem pełnym ironii.
-Myślałem, że wolisz tego pana, który przyniósł menu, ale skoro pepperoni to ja się zgadzam.Możesz go zawołać musimy złożyć zamówienie a widzę,że nie chciałabyś żebym ja to zrobił.
"Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley,Haley"-Mysli kotłujące się w głowie Nathana.

Haley

-Dlaczego nie ty?- zapytała i znów rzuciła mu pytające spojrzenie. W jej oczach pojawił się tajemniczy błysk i dziewczyna trwała tak jeszcze przez moment, patrząc na niego, dopóki się nie opamiętała. Zwróciła wzrok na kelnera, a ten podszedł do stolika i zapytał:
-Czego sobie państwo życzą...?
-Tak...-zaczęła Haley i poczuła na sobie spojrzenie Nathana. Odwróciła wzrok w jego stronę i wytrzeszczyła oczy, jakby chciała powiedzieć - "co to ma oznaczać?".
-Więc poprosimy Peperoni, herbatę i....Nathan co chcesz do picia?-powiedziała.

Nathan

-Ja...
Nie mogąc nic wymyślić machinalnie powiedział
-Poproszę Ice tea.
Kiedy kelner odszedł odszedł od stolika Nathan zaczerwienił się i było mu troche głupio, że był zazdrosny.
-Zaraz wrócę dosłownie pięć minut...
Po chwili wybiegł z restauracji.

	Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Centrum	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny
Strona 1 z 4