www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Hotel nadmorski "Posejdon"
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Port
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:06, 27 Sty 2008    Temat postu: Hotel nadmorski "Posejdon"

Hotel "Posejdon"


Znajdujesz się w nadmorskim hotelu. Aby dokonać rezerwacji wybierz pokój i zapłać za wynajem w recepcji.
(Sami wybieracie sobie pokoje, macie do dyspozycji numery od 21 do 145. W poście umieszczacie zdjęcie waszego pokoju pisząc, np. Pokój nr. 23 i dodajecie foto, następnie wpisujecie treść wiadomości. Po rezerwacji w hotelu, macie dostęp do restauracji hotelowej.)

Koszt pobytu: 550$/za tydzień.


Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Pon 9:53, 28 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:47, 29 Sty 2008    Temat postu:


pokój 122

Rose weszła do wielkiego hotelu. Podeszła do recepcji. Poprosiła o pokój dla jednej osoby z widokiem na morze na trzy dni. Recepcjonistka podała Rose kluczyk do pokoju 122 oraz rachunek na 550$. Rose zapłaciła od razu i udała się do pokoju.
Gdy weszła do pokoju oparła bagaż o ścianę, zamknęła drzwi i położyła się na łóżku.


Ostatnio zmieniony przez Rose dnia Wto 15:05, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:34, 29 Sty 2008    Temat postu:

Roger przekroczył próg hotelu i podszedł do recepcji. Poprosił o pokój dla jednej osoby na cztery dni. Dostał kluczyk nr. 123. Podziękował i poszedł do pokoju.

pokój nr 123
Gdy wszedł, położył bagaż i siadł na fotelu zastanawiając sie co będzie dalej.


Ostatnio zmieniony przez Roger dnia Pią 17:17, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:01, 29 Sty 2008    Temat postu:

Roger wyszedł z hotelu i skierował sie do kawiarni

Ostatnio zmieniony przez Roger dnia Wto 16:23, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:44, 29 Sty 2008    Temat postu:

Roger wszedł do hotelu i poszedł do pokoju. Gdy wszedł położył sie na łóżku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:51, 29 Sty 2008    Temat postu:

Roger zjadl kolacje i polozyl sie spac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:54, 29 Sty 2008    Temat postu:

Rose nie ruszyła się z łóżka do końca dnia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:57, 29 Sty 2008    Temat postu:

Kolejnego dnia Rose obudziła się o 5.00. Za oknem ujrzała cudowny wschód słońca. Czując wiatr na swej skórze, który znienacka wpadł do pokoju postanowiła zapomnieć o smutku i natychmiast wyjść z pokoju. Jako kierunek wędrówki obrała sobie plażę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:33, 30 Sty 2008    Temat postu:

O godzinie 9 Rogera obudziło ostre światło słońca. Chwile poleżał i wstał. Postanowił obejrzeć jakie domki mają na sprzedaż
-Może jakiś sobie kupie, zostało trochę pieniędzy ze sprzedaży domu matki - powiedział sam do siebie. Skierował się na osiedle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:18, 31 Sty 2008    Temat postu:

Rose podeszła do recepcji oddała kluczyk i wymeldowała się spokoju po czym poszła do domu by wdać się do krainy snów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:21, 09 Lut 2008    Temat postu:

Nicolle weszła do nadmorskiego hotelu, który bardzo dobrze prezentował się z zewnątrz, jak i wewnątrz. Podeszła do recepcji i wynajęła pokój na dwie doby.

Pokój nr 111

Odebrała klucze i wjechała windą na piętro, gdzie szybko odnalazła swój pokój z numerem 111. Weszła i odetchnęła głęboko po ciężkiej i wyczerpującej podróży, a także z ogromnego zdenerwowania. Swój bagaż zostawiła przy drzwiach, które zamknęła i rzuciła się na wielkie, wygodne łoże, snując plany na dzsiaj i na dalszą przyszłość.


Ostatnio zmieniony przez Nicolle dnia Sob 12:23, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:41, 09 Lut 2008    Temat postu:

Nicolle leżała na łóżku, kiedy zadzwonił z telefon. Podniosła słuchwke i usłyszła głos recepcjonistki.
-Miałam panią poinformować. Na terenie basenu odbywa się przyjęcie powitalne, wszyscy są zaproszeni!-odezwał się głos w słuwchwce.
-Dobrze, dziekuje.-odpowiedziała i odłożyła słuchawkę. Szybko zebrała się i otowrzyła walizkę, z którą przybyła do Portlands. Wyjęła z niej swoją żółtą sukienkę i przebrała się, włosy przeczesała i ułożyła na ramionach. Zamknęła pokój i zjechała windą na sam dół do wyjścia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:36, 11 Lut 2008    Temat postu:

Nicolle jakos trafiła do hotelu, nie mając przy sobie mapy. Odebrała klucze w recepcji i dotarła do swojego pokoju. Tam wzięła kąpiel w luksusowej łazience i położyła się spać, była zmęczona i zdezorientowana. Po chwili zamknęła oczy i usnęła, jak małe dziecko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jonatan



Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:05, 15 Lut 2008    Temat postu:

Jonatan zameldował się na jedną noc w pokoju 220, zostawił w nim swój bagaż i udał się na Uniwersytet.

Ostatnio zmieniony przez Jonatan dnia Sob 19:54, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jonatan



Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:56, 16 Lut 2008    Temat postu:

Jonatan wrócił do hotelu, wdział prysznic i położył się spać.
następnego ranka chłopak wdział na siebie czyste ubranie, wziął ze sobą pieniądze i poszedł do sklepu spożywczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:04, 16 Lut 2008    Temat postu:

Dziewczyna obudziła się rankiem. Wzięła szybki prysznic, wdziała czyste ubranie i zapakowała bagaże. Potem zeszła na śniadanie do restauracji hotelowej i zjadła omlet. Po śniadaniu poszła do swojego pokoju po bagaże i zeszła do recepcji, gdzie zapłaciła za wynajęcie pokoju. Oddała klucze i pożegnała się z recepcjonistką, wyszła na zewnątrz i odetchnęła głęboko. "Czas zacząć nowe życie..."-pomyślała i odeszła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jonatan



Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:53, 16 Lut 2008    Temat postu:

Jonatan wziął swoje rzeczy, wymeldował się i poszedł do domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rossa



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pią 12:42, 07 Mar 2008    Temat postu:

Rossa weszła do pięknego hotelu, taszcząc walizę i duży kufer. Położyła wszystko na podłodze i podeszła do recepcjonistki. Poprosiła o pokój dla jednej osoby na okres do tygodnia. Gdy dostała kluczyk i zapłaciła z góry, wyruszyła na poszukiwanie pokoju nr 194 :)


Gdy weszła do pokoju rzuciła walizkę w kąt, zaczasnęła drzwi i rzuciła się na łóżko otwierając kuferek.
"Mam nadzieję że nikt się o nim nie dowie"-pomyślała, a głośno powiedziała:
-Olbrzymku, wyłaź!
Po chwili rzucił się na nią radośnie szczekając złocisty piesek chihuahua.
-Ciii.. -szepnęła do niego dziewczyna kładąć znacząco palec na ustach. Pies jakby rozumiejąc zamilkł, i tylko położył się obok swojej pani. Dziewczyna spędziła dwie godziny na zabawie z ukochanym zwierzakiem.


Ostatnio zmieniony przez Rossa dnia Pią 12:50, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rossa



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pią 12:48, 07 Mar 2008    Temat postu:

Po dwóch godzinach wyciągnęła wielką czarną torbę, do której wrzuciła portfel, telefon komórkowy, smycz dla Olbrzyma, psa i bluzę w różowo czarne paski. Przebrała się z eleganckiej tuniki w proste jeans'y i t-shirt'a z wesołym nadrukiem i wymknęła z hotelu, oddając recepcjonisce kluczyk do pokoju.
-Na razie mamy szczęście- mruknęła pod nosem i wypuściła psa, po czym popędziła za nim plażą w kierunku miasta, z zamiarem rozglądnięcia się za jakimś domem i pracą.


Ostatnio zmieniony przez Rossa dnia Pią 12:56, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rossa



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pią 13:41, 07 Mar 2008    Temat postu:

Po powrocie do hotelu z biura pośrednictwa pracy Rossa odebrała klucz (przedtem starannie ukrywając w torebce pieska) i udała sie do swojego pokoju. Wyciągła z torby Olbrzyma, wygrzebała mu resztki suchej karmy ze swojej torby i wsypała do miski stojącej obok łóżka.
Potem zrzucając buty położyła się na łóżku i zżarła paczkę chipsów, która została jej jeszcze z podróży. Do końca dnia bawiła się z pupilkiem, przeglądała czasopisma i urządzała tymczasowe mieszkanko, a potem poszła spać ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Port Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin